Płyn maskujący do akwareli to bardzo przydatne medium w technice akwareli. Na początku przygody z techniką akwareli może on przysporzyć wiele problemów, dlatego dzielę się z Wami moimi wskazówkami i poradami, aby ich uniknąć. W tym artykule znajdziesz odpowiedzi na takie pytania jak:
- Do czego służy płyn maskujący?
- Czym różnią się płyny maskujące?
- Jak nakładać płyn maskujący?
- Jak i kiedy ściągać płyn maskujący?
- Dlaczego płyn maskujący zdziera papier?
- Czy mój płyn maskujący jest zepsuty?
- Czym zastąpić płyn maskujący?
Co to jest płyn maskujący?
Płyn maskujący to medium stosowane w technice akwareli do zachowania bieli papieru. Jest on pomocny w szczególności, gdy chcemy zachować “światło” w pracach, gdzie używamy wiele intensywnych kolorów, w szczególności tych ciemnych. Płyn maskujący możemy również nanosić na zamalowany już obszar, który chcemy ochronić podczas dodawania kolejnej warstwy koloru na papier.
Jeśli podczas malowania chcemy uniknąć przypadkowego zamalowania papieru np. takich małych detali jak wąsy kota, okna w wieżowcu, pajęczyna, etc. to dzięki użyciu płynu maskującego z łatwością tego unikniemy.
Płyn może także posłużyć do maskowania większych obiektów, jednak warto wtedy pamiętać o wskazówkach, które udzielę Wam poniżej.
Czym różnią się płyny maskujące?
Na rynku mamy dostępny szeroki wachlarz płynów maskujących od różnych producentów. Choć mogłoby się wydawać, że stosujemy je w tym celu to nie powinny się od siebie zbytnio różnić, to jednak mają one różne cechy.
KOLOR płynu maskującego
Pierwszą najbardziej zauważalną różnicą pomiędzy płynami maskującymi jest ich KOLOR. Możemy zakupić je zazwyczaj w kolorze białym, szarym i niebieskim.
Kolor biały po wyschnięciu zlewa się z kolorem papieru, przez to jest mniej zauważalny. Gdy użyjecie ciemnych kolorów na papierze, jest wtedy łatwy do “namierzenia” na Waszej pracy. Jeśli jednak pozostawicie białe tło, a płyn maskujący będzie pełnił granicę pomiędzy kolorem, a papierem to wtedy będzie mniej widoczny. Jednak nie powinniście mieć problemu z jego zobaczeniem. Jeśli Wasz papier nie jest najlepszej jakości, to biały płyn jest dobry rozwiązaniem ponieważ nie pozostawi na nim śladów użycia np. szarej lub niebieskiej poświaty. Jednak może zdarzyć się, żółta poświata na naprawdę słabym papierze.
Kolor szary oraz niebieski po wyschnięciu pozostaje widoczny na papierze, niektórym artystom ułatwia to tworzenie swoich prac. Co mam na myśli, jeśli np. będziecie malować tafle wody z falami i zamaskujecie płynem refleksy na falach, to kładąc plamy koloru ,od razu wiecie bez dokładnego przyglądania się, gdzie powinien trafić gęsty pigment danego koloru na papier. Jeśli używacie ciemnych kolorów to szary zaschnięty płyn maskujący może być mniej widoczny niż ten biały lub niebieski. Na papierze o słabej jakości, a nawet tym z najwyżej półki niektóre płyny pozostawiają poświatę szarego / niebieskiego koloru.
GĘSTOŚĆ płynu maskującego
W zależności od producenta płyny maskujące mają różną gęstość. Jedna są bardziej lejące, a inne bardziej skondensowane. Sami musicie się przekonać, jaka gęstość Wam bardziej odpowiada. Jeśli Wasz płyn jest bardzo gęsty to możecie spróbować rozrzedzić go z pomocą wody. Jednak nie w jego oryginalnym opakowaniu, a po odlaniu go np. na spodek, nakrętkę od butelki. Nie przesadzajcie z ilością wody, aby płyn nie stracił swoich właściwości oraz przetestujcie Waszą mieszankę na próbnym kawałku papieru lub szkicowniku – nie na Waszej docelowej pracy.
TEMPO SCHNIĘCIA płynu maskującego
Używałam już wielu różnych płynów maskujących i żaden z nich nie wysychał w tym samym tempie. Część płynów zastyga na papierze i pędzelku bardzo szybko, a część daje Wam więcej czasu na maskowanie poszczególnych elementów obrazu. Jeśli Wasz aktualny wysycha zbyt szybko może warto rozglądnąć się za innym. Jednak mówimy tu o minimalnych różnicach w czasie, nie o wydłużeniu czasu np. o 10 min.
FORMA płynu maskującego
Płyn maskujący, zwany również fluidem maskujących możemy zakupić w różnych formach. Najbardziej popularną i znaną jest szklany słoiczek lub plastikowa buteleczka. Jest to mój ulubiony typ opakowania płynu maskującego.
Płynu nie stosujemy bezpośrednio z pojemnika, ponieważ skrócicie wtedy znacząco używalność Waszego płynu! Najlepiej jest go odlać trochę np. na spodek, wieczko słoika, do nakrętki butelki, jajcarki, etc.
Na rynku możemy również znaleźć buteleczki z cienkimi końcówkami, podobnymi do szprycy do nakładania kremu na tort, czy igłami, które możemy używać bezpośrednio na papier. Dzięki nim możemy uzyskać bardzo cienkie linie i pokryć małe detale. Pomimo tego, że do takich końcówek załączone są zatyczki, aby płyn nie zasychał w końcówce to sama po użyciu takiego płynu, odkręcam i czyszczę końcówkę, aby się nie zapchała.
Płyn maskujący możecie również zakupić formie pisaków. Sama nie znalazłam jeszcze takiego, który by mi odpowiadał. Ograniczał on możliwość nakładania różnych plam np. małych detali, czy dużych ciapek, ponieważ posiada jedną końcówkę. Płyn z słoiczka możemy nakładać, czym chcemy. Jednak wielu artystów i rękodzielników ceni sobie używanie pisaków. Plusami ich używania jest brak przygotowań płynu do jego użycia, czy czyszczenia narzędzi po jego użyciu. Należy jednak umyć końcówkę pisaka, wg. zaleceń producenta.
Jak używać płynu maskującego?
Na początku przygody z akwarelami nakładanie płynu maskującego może okazać się trudnym doświadczeniem i zniechęcić do dalszego jego stosowania, dlatego warto wykorzystać porady, które dla Was przygotowałam.
Nakładanie płynu maskującego
Przygotowanie płynu maskującego
Zanim użyjecie płynu maskującego to powinien on być dobrze rozmieszany. Jeśli długo nie był używany to mógł się rozwarstwić. Czasem wystarczy lekko wstrząsnąć buteleczką, aby płyny w środku się połączyły. Jednak nie trząście butelką jak barmańskim shakerem ponieważ wytworzy się wtedy piana, która znacznie utrudni Wam nakładanie płynu. Pojawią się w nim bąbelki, które będą pękać jak bańki podczas nakładania i wysychania płynu. Lepiej zmieszać płyny kolistymi ruchem butelki lub patyczkiem. Jeśli jednak powstała już piana to odłóżcie malowanie na później i poczekajcie aż bąbelki się “wygazują”. Używając pisaka wstrząśnijcie nim tak jak zaleca producent na etykiecie.
Jeśli Wasz płyn maskujący pomimo mieszania nie chce się połączyć w jednolitą ciecz, w środku słoiczka jest jakby kulka, glut, mieszkaniec to najprawdopodobniej Wasz płyn nie nadaje się już do użytku. Przyczyn tego może być wiele, zważył się od wysokiej temperatury bo np. stał na słońcu, pozostawiliście źle dokręcone wieczko, zostawiliście otwarty słoiczek na dłuższy czas (np. malowania obrazu).
Przelejcie potrzebną część płynu maskującego na spodek, nakrętkę butelki, jajcarkę, wieczko słoika, etc. Przedłużycie w ten sposób trwałość pozostałej części płynu w butelce, nie powstanie w niej zaschnięty kożuch, który potem należy wyciągnąć. Polecam używanie naczynek z zagłębieniami do przelewania płynu, ponieważ w nich płyn tak szybko nie wysycha jak na płaskiej powierzchni.
Czym nakładać płyn maskujący?
Do nakładania płynu maskującego lepiej NIE używać pędzli dobrej jakości, ponieważ możecie je zniszczyć. Jeśli płyn maskujący zaschnie na pędzlu to ciężko go będzie odratować.
Polecam używać do tego celu starych pędzelków, bardzo tanich pędzelków, wykałaczek, patyczków, igieł, szpilek, lub specjalnych pędzli z silikonową końcówką, które będa idealne do tego celu.
Pędzelek z włosiem (syntetycznym lub naturalnym) możemy zabezpieczyć przed niszczącym działaniem płynu maskującego. Przed zanurzeniem pędzla w płynie maskującym zwilżamy go i obtaczamy go w mydle. Taka powłoka ochroni pędzel przed zasychającym płynem maskującym. Jeśli jednak będzie używać dużo maskingu to warto na bieżąco doczyścić pędzel z płynu i ponownie obtoczyć go w mydle. Jednak nadal odradzam używać do tego celu drogich pędzli!
Pamiętajcie o tym, aby zawsze od razu po nakładaniu maskingu umyć pędzelek z pomocą wody i mydła / szamponu / płynu do naczyń. Jeśli tego nie zrobicie pędzel będzie nadawał się do wyrzucenia lub do nakładania maskingu o nieregularnym kształcie.
Jeśli używacie pisaka, to jego końcówkę również należy umyć wg. zaleceń producenta.
Sposób nakładania płynu maskującego
Płyn nanosimy cienką warstwą na papier. Nie przesadzajcie z grubością powłoki, ponieważ może ona utrudnić swobodne rozprowadzanie farby na papierze. Odstające zgrubienia maskingu będą tworzyły granicę i może się na nich zbierać nadmiar wody. Naniesiony plamy wysychają wtedy nierównomiernie i mogą powstać grzyby, czy plamy. Jeśli widzicie, że na granicy maskingu zatrzymało się zbyt dużo wody to czystym, suchym pędzlem, nie dotykając papieru tylko powierzchnię kropli wody, możecie ściągnąć jej nadmiar.
Jeśli nakładacie dużo maskingu, w kilku miejscach, to w trakcie nakładania warto jest ściągać nadmiar płynu (zaschniętego i świeżego) z pędzla po to, aby cały czas zachować jego szpic.
Kiedy nakładać farbę?
Farbę nanosimy dopiero wtedy, gdy masking wysechł, w innym wypadku rozprowadzimy go na obszary, gdzie nie miał się znaleźć. Jeśli nie jesteście pewni, czy płyn maskujący już wysechł to delikatnie go dotknijcie, jeśli nie został na Waszym palcu / narzędziu to jest gotowy do nakładania akwareli.
Ściąganie płynu maskującego
Płyn maskujący najlepiej jest ściągnąć jak najszybciej po skończeniu pracy. Im dłużej pozostawiony płyn na papierze, tym większe szanse na to, że pozostawi ślad na papierze lub np. podrze papier podczas ściągania.
Zdarzyło mi się też, że pomimo braku śladów po maskingu, oraz normalnym ściągnięciu płynu, papier inaczej przyjmował farbę niż w miejscach bez maskingu, dlatego nie pozostawiam płynu maskującego na dłużej niż dzień.
Płyn maskujący możemy ściągnąć z pomocą naszych palców, poprzez delikatne pocieranie opuszkami. Jeśli warstwa była jednolita i dość duża to można też złapać za jeden koniec i pociągnąć powłokę jak plaster, tylko powoli ponieważ możecie podrzeć papier.
Powłokę płynu maskującego można też zetrzeć z pomocą twardej gumki. Niektórzy używają też do tego pędzelków z silikonową końcówką, linijki, etc. Ja jednak unikam tego typu narzędzi po to, aby nie zostawić wgłębień w papierze, które będą widoczne po zamalowania farbą.
Dlaczego pomimo szybkiego usunięcia płynu maskującego oraz delikatnego usuwania go z papieru, nasz papier się rwie w trakcie ściągania maskingu?
Bardzo często przyczyną jest słaba jakość papieru, wśród papierów z celulozy, jak dotąd spotkałam tylko jeden, który dobrze znosi płyn maskujący. Wśród papierów z 100% bawełny również są takie, które nie do końca współpracują z maskingiem. W zależności od producenta płynu maskującego oraz papieru, kombinacje mogą dobrze współgrać, ale może również się to kończyć podartym papierem. Przetestujcie zawsze swój płyn maskujący z papierem, na którym chcecie pracować, przed naniesieniem płynu maskującego.
Co zrobić po ściągnięciu maskingu?
W zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać, miejsce po płynie maskującym możemy pozostawić bez zmian lub je zamalować. Co więcej. możemy dla złagodzenia efektu ostrych krawędzi. jakie pozostały po ściągnięciu płynu, rozetrzeć z pomocą wilgotnego czystego pędzla. Uważajcie na to, aby na pędzlu nie znalazło się zbyt dużo wody, gdyż możecie naruszyć to co już wcześniej namalowaliście.
Czym zastąpić płyn maskujący?
Jeśli nie posiadacie płynu maskującego, lub chcecie zamaskować bardzo duży obszar na Waszym obrazie to możecie użyć taśmy maskującej, tej samej której używacie do przytwierdzania papieru do podłoża. Taśmę należy dociąć do kształtu, który chcemy zamaskować. Niektórzy artyści przyklejają taśmę na dany obszar pracy, a następnie docinają taśmę za pomocą skalpela / nożyka bezpośrednio na obrazie. Sama nie odważyłam się na takie rozwiązanie ponieważ obawiam się, że mogłabym pociąć również papier.
Wspomnę jeszcze, że do maskingu możemy także użyć gumy arabskiej. Sama nie stosuję tej metody, ponieważ guma arabska jest widoczna na obrazie nawet po jego skończeniu. W związku z tym nie będę tutaj omawiać tego procesu.
UWAGA na efekt po latach
Moją dodatkową wskazówką dla Was po latach używania maskingu jest to, że po niektórych płynach maskujących po wielu latach od zastosowania, papier żółknie w miejscach gdzie był on naniesiony. Jeśli białe miejsca znajdują się wśród innych kolorów to jest to niezauważalne. Jednak jeśli płyn maskujący wyznaczał granicę pomiędzy bielą papieru, a kolorem to może się w tam pojawić żółty widoczny ślad. Dlatego warto stawiać na wysoką jakość papieru, a także na właściwą oprawę prac akwarelowych.
PODSUMOWANIE
Mam nadzieję, że teraz użycie płynu maskującego nie będzie już dla Was straszne oraz że unikniecie błędów jakie sama popełniłam. Przyznam się Wam, że zniszczyłam wiele prac oraz arkuszy papieru zanim zdobyłam wiedzę, która się z Wami tutaj dzielę. Zanim użyjecie płynu maskującego na ważnej dla Was pracy to potrenujcie. Może do tego posłużyć szkicownik, nieudana praca, skrawki papieru. Gdy opanujecie techniki nakładania i ściągania płynu maskującego jest on wspaniałym pomocnikiem w trakcie tworzenia prac akwarelami. Myślę, że warto posiadać płyn maskujący w swoim zestawie do malowania akwarelami.
Poradnik – Akwarele dla początkujących:
- Paleta do akwareli i jak ją wybrać
- Zestaw pędzli do akwareli na początek
- Jak używać płynu maskującego w technice akwareli?
- 5 praktycznych porad jak malować akwarelami
- Jak mieszać kolory w technice akwareli?
- Czy gruntować papier do akwareli?
- Co to jest Granulacja akwareli ?
- Podstawowe techniki i materiały w technice akwareli
- 12 efektów specjalnych w technice akwareli
- Pędzle do akwareli – które wybrać?
- Papier do akwareli – jak go wybrać?
- Ile i które kolory akwareli dla osoby początkującej?
- Akwarele w kostkach, czy w tubkach
- Gadżety i akcesoria do akwareli