Jak urządzić pracownię w domu, to wpis o tym jak zaprojektowałam moje miejsce do pracy i tworzenia w swojej sypialni. Chciałabym Wam pokazać moje nowe biuro, szumnie nazwane też art studiem.
Zależało mi na tym, aby połączyć funkcję biura z pracownią, a także aby ten zakątek sypialni stanowił jej integralną część.
Postawiłam na minimalistyczne rozwiązania, bez wystawiania swoich przyborów plastycznych na pokaz. Wszystko schowałam w szufladach biurka, w komodzie oraz spiżarce. Lubię, gdy przedmioty są posortowane na kategorie, więc tak też starałam się zorganizować swoje rzeczy.

Kolory wnętrza
Zanim zacznę urządzać, jakiekolwiek pomieszczenie to zastanawiam się jaka kolorystyka powinna się w nim znaleźć. W przypadku mojej pracowni kolorystyka w większości narzuciła sypialnia, w której znajduje się mój zakątek do pracy. Chciałam, aby pomieszczenie było spójne i każda ze stron ze sobą harmonizowała.
Na ścianach znalazł się biały kolor, a także mój wymarzony kolor mokrego piasku. Bardzo trudno było znaleźć właśnie taki odcień, ale uparcie testowałam kolejne kolory z sklepów budowlanych. Wybór padł na farbę Tikkurila w odcieniu nr J459.
Pozostałe kolory, jakie znajdują się w tym wnętrzu to ciepłe odcienie drewna z żółtym podtonem: Dąb Polski, Nagano Oak. Co więcej, chciałam czymś przełamać tę sypialnianą przytulną kolorystykę dlatego mocnymi akcentami są czarne elementy takie jak uchwyty komody, sprzęt komputerowy, lampka biurkowa oraz kilka dodatków.

Biurko
Długo szukałam idealnego biurka, lecz takiego nie znalazłam. Zastanawiałam się nad zleceniem jego wykonania stolarzowi, niestety cena mnie powstrzymała. Zdecydowałam się na kompromis i część biurka zamówiłam u stolarza, a część zakupiłam w Ikea.
Biurko, które spełnia moje oczekiwania powinno być w miarę minimalistyczne, posiadać wiele możliwości przechowywania, a przy tym być solidne. Zależało mi również na tym, aby pasowało idealnie wymiarami do pomieszczenia, a także aby jego kolor komponował się z resztą wnętrza.
Za bazę biurka służą mi dwie komody ALEX z sklepu Ikea, są one na prawdę solidne. W szufladach można pomieścić nawet bloki o formacie a3, mają one różne wysokości, dzięki czemu łatwo w nich posegregować swoje rzeczy. W związku z ich uniwersalnym rozmiarem, łatwo jest też znaleźć organizery, które będą do nich pasować.
Najwięcej poszukiwań przysporzył mi blat, niestety te gotowe z Ikea, nie odpowiadały mi swoimi wymiarami, kolorem, a także miałam wątpliwość co do ich jakości. Obawiałam się, że mogą się dość szybko porysować, lub powstać na nich ślady przetarć. Dodatkowo, nie wiem jak zareagowałyby na np. barwiącą akwarelę.
Ostatecznie blat zamówiłam u stolarza, z podwójnej skręcanej płyty meblowej w okleinie, w kolorze Nagano Oak firmy Kronoplast. Kolor idealnie dopasowałam do pozostałych mebli w moim zakątku do pracy. Serdecznie Wam polecam taki odcień ponieważ łatwo jest go utrzymać w czystości, jasny i przyjemny dla oka. Jeśli nie macie czasu co chwilę ścierać kurzu (jak na białych blatach) to na tym kolorze nic nie widać.
Oświetlenie
Jak możecie zobaczyć na filmie, czy zdjęciu biurko ustawiłam bezpośrednio pod oknem, dzięki temu w dzień jest ono równomiernie oświetlone i nie muszę dodatkowo doświetlać blatu.
Wieczorami jednak korzystam zarówno z lampki biurkowej, a także z oświetlenia sufitowego. Na suficie zdecydowałam umieścić się lampę z trzema źródłami światła, które mogę dowolnie regulować i zmieniać kąt padania światła. Wybierając lampę sufitową zależało mi na tym, aby kolorystycznie wkomponowała się w wystrój sypialni dlatego postawiłam na biały kolor z elementami drewna.
Lampka biurkowa, którą możecie zobaczyć na filmie została już wymieniona. Początkowo była to lampka z punktowym źródłem światła, lecz z upływem czasu zapragnęłam, aby światło równomiernie rozchodziło się na większej powierzchni blatu, co pomaga w malowaniu i doborze kolorów.
Wybierając lampkę biurkową zawsze szukam takiej, która będzie przykręcana do blatu, gdyż nie chcę aby stopka lampki zabierała mi miejsce robocze. Dodatkowo lubię często dostosowywać kąt padania światła, czy stopień nachylenia lampki, dlatego wybór zawsze pada na taką z ruchomym ramieniem.
Aktualnie na moim biurku znalazła miejsce lampka biurkowa LED z Aliexpress. Można dowolnie ją regulować, a także zmieniać natężenie i barwę światła. Mówiłam o niej w ULUBIEŃCACH artystycznych roku 2020, więc jeśli jesteście ciekawi do zapraszam do tego artykułu.
Wydzielenie miejsca do pracy
Po lewej stronie od biurka znajduje się sypialnia dlatego chciałam oddzielić moje miejsce pracy od reszty pomieszczenia. Długo szukałam odpowiedniego regału, który nie byłby zbyt duży , a także pasowałby do wystroju. Niemal idealny regał udało mi się znaleźć w Agata Meble, niestety nie jest on już dostępny: Ażurowy Regał ZANZI.
Dzięki umieszczeniu regału przy biurku, podczas pracy nie rozpraszam się patrząc na strefę relaksu i odpoczynku, a podczas leżenia w łóżku nie spoglądam bezpośrednio na miejsce pracy.
W związki z tym, że na regale umieściłam drukarkę, to jej tylna część nie estetycznie wyglądała od strony sypialni. Postanowiłam zamaskować tę część z pomocą gąbki modelarskiej, która ma delikatny połysk i wygląda tak samo jak reszta części regału. Do przymocowania gąbki użyłam taśmy dwustronnej Tessa. Rozwiązanie to bardzo dobrze się sprawdza, i jeszcze nikt nie rozpoznał, że nie jest to oryginalna część regału.

Na regale umieściłam jeden ze swoich kwiatów, co bardzo spodobało się nie tylko mnie, ale także samemu drzewku. Znacznie odżyło na swoim nowym miejscu.
Liczne półki regału pozwalają na umieszczenie dodatkowych elementów, takich jak uchwyt na słuchawki, statyw do kręcenia filmików, a od strony sypialni umieściłam dekoracje i zdjęcia.

Pozostałe meble
Komoda / Szafka do pracowni
Na przeciw biurka znalazła się duża komoda z sklepu Black Red White: Haga w matowym kolorze białym (canadian white) z blatem w kolorze dębu polskiego (o zaletach tego koloru pisałam przy okazji opisywania blatu biurka). Komoda jest na prawdę pojemna, znajduję się w zasięgu rąk od biurka, co znacznie ułatwia pracę. Jej cena jest wyższa od innych komód, ponieważ jej korpus jest wykonany z drewna, a nie z płyt meblowych. Mam nadzieję, że posłuży mi przez wiele lat.
Regał na książki
Obok komody stanął regał na książki również z sklepu Black Red White: MODAI w kolorze dębu polskiego. Jest naprawdę pojemny i solidny, nie zajmuje tyle miejsca co popularny regał z Ikea (Kallax / Expedit). Zastanawiałam się nad białym odcieniem tego regału, gdyż ładnie prezentowałby się na tle kolorowej ściany. Jednak obawiałam się przymusu częstego odkurzania wszystkich półek ze względu na widoczność wszystkich drobinek. Chciałam, aby regał był otwarty, gdyż co chwilę do niego po coś sięgam. Gdyby jednak, tak nie było to pewnie zdecydowałabym się na regał z drzwiami, który znacznie ułatwiłyby utrzymanie jego czystości, a także powstrzymałby maluchy oraz domowe pupile przed przeglądaniem jego zawartości.

Krzesło do biurka
Jednym z ważniejszych elementów tego wnętrza jest krzesło, zarówno ze względu na swoja funkcję oraz to, że jest ono łącznikiem między sypialnią, a miejscem do pracy. Krzesło na którym spędzam wiele godzin pracując czy malując, powinno być wygodne, ergonomiczne, pasować do wnętrza oraz być łatwe w utrzymaniu czystości.
Kolor krzesła miał być neutralny, nie chciałam aby od razu rzucało się w oczy. Leżąc w łóżku nie chciałam widzieć np. tylko wielkiego czarnego fotelu. Krzesło jakie wybrałam to ponownie zakup z Ikea: ALEFJÄLL w kolorze beżowym Grann. Fotel posiada opcję dostosowania nie tylko wysokości siedziska, ale także stopień jego wysunięcia, czy regulację oparcia. Tapicerka jest łatwa w utrzymaniu czystości, czy zmyciu farby. Można na nim wygodnie siedzieć z podpartym odcinkiem lędźwiowym, nie garbiąc się.

Dodatki
Rośliny we wnętrzu
Urządzając pomieszczenia w moim mieszkaniu nie wyobrażam sobie nie umieścić w nich kwiatów. Dość trudno przychodzi mi o nich pisać w dziale dodatków, bo traktuje je jak swoich domowników, czy przyjaciół.
Na praktycznie każdym z mebli swoje miejsce znalazły kwiaty, zarówno na regałach jak i komodzie. Wybierając rośliny do Waszych pracowni pomyślcie, jak dobrymi ogrodnikami jesteście i wybierzcie takie, które nie tylko się Wam podobają, ale także te które będziecie potrafili utrzymać przy życiu. Co więcej, większość z moich roślin nie tylko ładnie wygląda ale także filtruje powietrze oczyszczając je, dlatego warto też zwrócić Waszą uwagę na ten aspekt.
Dodatkowo, część z moich kwiatów ma rolę w złagodzeniu ostrych boków mebli np. paproć na brzegu komody oraz kaskadowa zieleń na regale z książkami. Dzięki czemu będąc w sypialni i patrząc w stronę pracowni nie sprawia ona wrażenia tak „formalnej”.
Ozdoby na komodę
Na komodzie umieściłam dla ozdoby kilka bibelotów zakupionych w sklepach Action oraz Pepco. Przyznam się Wam, że często z mojego lenistwa lądują w nich pędzle, co również świetnie wygląda.

Galeria obrazów na ścianie
Nad komodą bardzo drażniła mnie pusta ściana, dlatego postanowiłam zaaranżować na niej mała galerię obrazów. Jak już pisałam kontrastujące elementy w tym wnętrzu są w czarnym kolorze. W związku z tym, postanowiłam oprawić kilka grafik, a konkretniej odbitek pleksorytów oraz pracy wykonanej cienkopisami. W galerii znalazły się moje dzieła, a także dwie świetne grafiki artystki Karoliny Stanieczek.
Prace oprawiłam w białe drewniane ramki, oraz czarne lub ciemno zielone passe partout. Zanim powiesiłam je na ścianie, to ich układ rozwieszenia zaplanowałam na podłodze, po to aby niepotrzebnie nie robić dziur w ścianie. Gdy byłam pewna układu, to odrysowałam ramy na szarym papierze, dodatkowo zaznaczając miejsca zawieszek od wszystkich ramek. Następnie przytwierdziłam arkusz papieru z narysowanym wzorem do ściany i wbiłam gwoździe w zaznaczone miejsca. Dzięki temu rozwiązaniu nie musiałam nic mierzyć i obawiać się poprawek.

Maskownica na kable
W utrzymaniu porządku pod biurkiem posłużyła mi maskownica na kable z Ikea: SIGNUM. Nie cierpię, gdy na podłodze znajduje się plątanina kabli, dzięki zamontowaniu pod blatem takiego koszyka, są one niewidoczne, i łatwiej jest np. odkurzyć pod biurkiem.
Tablica korkowa
Z czasem obok mojego biurka zabrakło mi miejsca, w którym mogłabym wieszać swoje ręczne zapiski, prace akwarelowe, itp. W związku z tym, na ścianie, o którą oparte jest biurko, obok okna zawisła tablica korkowa. Więcej na jej temat znajdziecie we wpisie o ULUBIEŃCACH roku 2019.
Moje poprzednie domowe miejsce do pracy
Na moim blogu możecie też znaleźć wpis o moim poprzednim miejscu do pracy, które znajdowało się na środku salonu w bardzo małym mieszkaniu. Serdecznie zachęcam Wam do tego artykułu: MOJE ART BIURKO.
Inne recenzje na moim blogu:
- Pędzle do akwareli Renesans seria 7401
- Pędzle – mopy do akwareli Renesans Roll Brush
- Akwarele Renensans Intense Water
- Akwarele Roman Szmal Aquarius
- Metalowa paleta do akwareli Renensans
- Akwarele Gansai Tambi Kuretake
- Akwarele Sennelier L’Aquarelle
Poradnik – Akwarele dla początkujących:
- Podstawowe techniki i materiały w technice akwareli
- 12 efektów specjalnych w technice akwareli
- Pędzle do akwareli – które wybrać?
- Papier do akwareli – jak go wybrać?
- Ile i które kolory akwareli dla osoby początkującej?
- Akwarele w kostkach, czy w tubkach
- Gadżety i akcesoria do akwareli
- 5 praktycznych porad jak malować akwarelami
- Jak mieszać kolory w technice akwareli?
- Czy gruntować papier do akwareli?
- Co to jest Granulacja akwareli ?